
GUGiK podporządkowany tylko jednemu człowiekowi tj. GGK
Ponieważ panuje ekstremalnie mylne przekonanie, że takie urzędy jak GUGiK podporządkowane tylko jednemu człowiekowi tj. GGK, są również w innych krajach to postaram się, na miarę dostępnych ogólnie źródeł, udowodnić kolejnymi wpisami, że tak nie jest a GUGiK jest jeden jedyny z wyłączeniem Białorusi i innych tego rodzaju państw.
To zacznę od Wielkiej Brytanii podając informację za tym co upubliczniono dla Zespołu d/s Rozwiązań Systemowych w Geodezji i Kartografii, Warszawa, 20 października 2017.
Geodezja i Kartografia są prawnie i organizacyjnie w Wlk. Brytanii rozdzielnymi dyscyplinami. Dlatego też brak jest w tym kraju jednorodnej państwowej agendy, która jak GGK z GUGiK zajmowałyby się zarówno geodezją jak i kartografią.
Państwowe agendy w UK to:
Ordnance Survey – OS (Anglia, Szkocja, Walia, Jersey, Guernsey, Alderney i Man), jednostka prawa handlowego, podległa Ministerstwu Handlu, Energii i Strategii Przemysłowej – kartowanie topograficzne, kartowanie geodezyjne, fotogrametria;
Land and Property Services (Irlandia Północna), podległe Ministerstwu Finansów i Kadr – kartowanie topograficzne, kartowanie tematyczne, kartowanie geodezyjne, ewidencja gruntów i budynków, fotogrametria;
Her Majesty’s Land Registry (Anglia, Walia, Jersey, Guernsey, Alderney i Man) – ewidencja gruntów i budynków;
Registers of Scotland (Szkocja), podległy Rządowi Szkocji – ewidencja gruntów i budynków.
Jak widać, Wielka Brytania nie posiada ani Głównego Geodety Kraju ani też Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii.
Obowiązujące w UK przepisy
Drugi dość istotny temat to obowiązujące w Wlk. Brytanii prawo geodezyjne i kartograficzne. No cóż… i tutaj muszę powtórzyć, że jednolitej regulacji prawnej geodezyjno-kartograficznej w UK brak. Obowiązujące przepisy to w głównej mierze przepisy katastralne:
Prawo o prowadzeniu rejestrów ziemskich z 3 listopada 2002 (Land Registration Act 2002, Statutory Instruments 2002);
(Szkockie) prawo o prowadzeniu rejestrów ziemskich z 31 maja 2012 ze zmianami z 31.12.2016 i 31.02.2017 r. (Land Registration (Scotland) Act 2012, Statutory Instruments 2012, revised version 31/12/2016, correction slip 23/02/2017);
Wyjaśnienia dotyczące Prawa o prowadzeniu rejestrów ziemskich z 2002 r. (Land Registration Act 2002 Explanatory Notes);
Zasady prowadzenia rejestrów ziemskich z 19 maja 2003 r. (Land Registration Rules, 2003, 19 May 2003, Statutory Instruments 2003, No. 1417);Rejestr Ziemski, Anglia i Walia. Rozporządzenie o opłatach z 2003 r. (Land Registration, England and Wales. The Land Registration Fee Order 2003, Statutory Instruments 2003, No. 2092);
Powszechne Angielskie i Walijskie zasady prowadzenia rejestrów ziemskich z 30 kwietnia 2004 r. (Commonhold, England and Wales (Land Registration Rules), 2003, 19 May 2004, Statutory Instruments 2004);
Objaśniająca notatka służbowa do Powszechnych zasad prowadzenia rejestrów ziemskich Komitetu Prawnego Rejestrów Ziemskich [z 30 kwietnia 2004 r.] (Expanatory Memorandum to the Land Registration Rule Committee Commonhold (Land Registration) Rules);
Główne podstawy prawne (instytucje prowadzące zasób kartograficzny):
Prawo o Ordnance Survey z 21 czerwca 1841 r. ze zmianami (Ordnance Survey Act 1841, 1841 c.30 4_and_5_Vict, 21st June 1841);
Zarządzenie o działalności handlowej Ordnance Survey z 24 marca 1999 r. (The Ordnance Survey Trading Fund Order, Statutory Instruments 1999, no. 965, 24th March 1999);
Rzecz najważniejsza to kwestia wykonywania zwodu w UK. Oczywiście coś takiego jak “geodeta” to w Wielkiej Brytanii nie występuje samoistnie ale przecież oni nie mieli “roku 1952” i SGP, które wyraźnie wspierało ówczesny restrykcyjny aparat partyjny w działalności likwidacyjnej mierniczych przysiegłych jak i miernictwa w ogóle. Nowy klasowo preferowany terminem zawodowym to geodeta a dziedzina to geodezja. Nikogo jakoś do dzisiaj nie interesuje, że geodezja w całym świecie odnosi się (i oznacza) wyłącznie do tej części dziedziny naukowej, która jest geodezję wyższą a nie pomiary syt.-wys. czyli miernictwo.
Silny wpływ w UK na kształtowanie się zawodu “Surveyors” miały i mają dwie organizacje samorządu zawodowego
The Royal Institution of Chartered Surveyors (RICS),
The Institution of Civil Engineering Surveyors (ICES). W których obowiązują następujące regulacje:
Zasady postępowania RICS dla Członków z 6 czerwca 2017 r. (RICS Rules of Conduct for Members, 06 Jun 2017);
Zasady postępowania RICS dla Firm z 6 czerwca 2017 r. (RICS Rules of Conduct for Firms, 06 Jun 2017) (zał. B 1. 11. 2. GB 11);
Zasady dyscyplinarne, rejestracyjne i odwoławcze RICS z 4 stycznia 2017 r. (RICS Disciplinary, Registration and Appeal Panel Rules 04.01.2017);
Regulamin Rady Regulacyjnej z 7 sierpnia 2015 r. (RICS Regulatory Board Regulations, 07.08.2015);
Zasady monitorowania i dochodzeń RICS z 7 sierpnia 2015 r. (RICS Monitoring and Investigation Rules, 07.08.2015);
Zasady rejestracji firm z 31 marca 2017 r. (RICS rules for registration of firms (30.03.2017);
Reguły określające procedurę readmisji członkostwa po wydaleniu dyscyplinarnym z 2 września 2009 r. (Rules setting out the procedure for readmission to membership following disciplinary expulsion (02.09.2009);
Zasady postępowania ICES z 3 marca 2011 r. (ICES Rules of Conduct, 2011);
Wskazówki do zasad postępowania RICS, w sprawach:
oszustw (14.06.2016);
roszczeń (20.11.2014);
ograniczonego ryzyka (24.06.2017);
usług wsparcia dla członków (20.11.2014);
wyceny (07.04.2017);
firm jednoosobowych i małych firm (20.03.2015);
promocji (31.03.2016),
ocen opartych na ryzyku (24.06.2014);
postępowania z najemcą (20.04.2015);
porad (20.11.2015).
Tytuł „chartered surveyor” jest chroniony prawnie. U nas ani tytuł geodety ani tytuł geodety uprawnionego NIE. Mało tego ten ostatni w ogóle w ustawie Prawo Geodezyjne i kartograficzne nie występuje, co wybitnie świadczy o tym, że jest to wybitnie przepis urzędników dla urzędników. A gdzie przepis o zawodzie, który jest wykonywany przez blisko 100 tys. osób?
“Chartered surveyor” został również umieszczony w Wielkiej Brytanii na liście zawodów regulowanych.
W celu uzyskania prawa do wykonywania zawodu geodety konieczny jest:
Dyplom studiów wyższych uczelni figurującej w wykazie RICS lub ICES;
2 lata stażu + test RICS lub 3 lata stażu + test ICES;
W przypadku braku dyplomu uczelni figurującej w wykazie RICS lub ICES:
zaświadczenie o 3 latach praktyki + raport doświadczeń + 2 letni staż + drugi raport doświadczeń zawodowych.
bezpośredni egzamin członkowski po co najmniej 15 latach praktyki.
W ICES funkcjonuje 6 – stopniowy system starszeństwa:
Student (Student);
Członek na okres próbny (Probationary member);
Członek stowarzyszony (Associate member);
Członek zawodowy (Professional member);
Mistrz (Fellow);
Członek honorowy (Honorary member).
Uprawnienia w zakresie kartografii: brak
Powie ktoś: “dziki kraj” ta UK,
- nie mają GGK z GUGiK,
- nie mają ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne,
- nie mają Mapy Zasadniczej,
- nie maja K-GESUT,
- nie mają ZSIN,
- nie mają Powiatowych Ośrodków Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej,
- nie mają Zgłoszeń Pracy,
- nie mają WERYFIKACJI,
- nie mają UWIERZYTELNIEŃ,
- nie mają obowiązku przekazywania wszystkich wyników pomiarów i prac do Państwowego Zasobu GiK i najważniejsze
- NIE MAJĄ PAŃSTWOWEGO ZASOBU GEODEZYJNEGO I KARTOGRAFICZNEGO!!!
Wypada tylko za klasykiem zapytać: “PANIE PREMIERZE JAK ŻYĆ?!”
To prawda. Wykonawca wykonuje, sprzedaje, odpowiada produkt do którego ma prawo wykonawca i klient który zleca i płaci. Państwo absolutnie nie może i nie nacjonalizuje wykonywanych prac geodezyjnych. Obszar działania to cały kraj i okoliczne kraje a nie powiat i okoliczne powiaty.
Nie da się niestety jednym głębokim cięciem uzdrowić polskiej geodezji od kamaryli urzędniczo-szlacheckiej, ale próbować należy. Gdyby dziś w Polsce restytuować tytuł mierniczego przysięgłego to wskazana kamaryla urzędniczo-szlachecka do społu z SGP na te stanowiska wtryniłaby kogo, no kogo? Obecnych powiatowych synów dyrektorów kombinatów geodezyjnych rodem z PRL lub szlachtę geodezyjną ze zlikwidowanych stanowisk WINGiK i GUGiK, którym się zdaje, że mają monopol na władzę bo przez PRL-owski układ dostali takie narzędzia prawne do ręki i mieszają ludziom w głowach, co dopiero sądy odplątują.
No tak jak w życiu też jednym cieciem z choroby sie nie wychodzi ale… Zawsze jest konieczne radykalnie posuniecie, gdybym nie odstawił od razu wszystkiego co ma cukry proste to pewnie nadal bym się “szpilił”. Tak samo jest z likwidacja GUGiku jest nieunikniona z wielu przyczyn a potem zwykła “praca u podstaw”.
Warto sobie też uzmysłowić czy chcemy zmian w kontroli, nadzorze i weryfikacji efektów prac osób uprawnionych do wykonywania samodzielnych funkcji w dziedzinie geodezji i kartografii? We wszystkich innych zawodach tzw. zaufania publicznego organem kontroli, nadzoru i weryfikacji jest samorząd zawodowy. Członkowie samorządu, a chcąc wykonywać dany zawód to przynależność jest przymusowa, wszelkie organy władzy wybierają z pośród siebie przez tajne wybory, w tym również członków organów kontrolno-nadzorczych.
To z kolei w sposób oczywisty zapewnia kilka spraw, które w aktualnym systemie jest rozwiązany nieadekwatnie. Przede wszystkim członkami organu nadzorczo-kontrolnego są:
1. osoby będące czynnymi członkami samorządu zawodowego, brak członkostwa wyklucza z tego gremium;
2. osoba bezwarunkowo musi posiadać uprawnienia zawodowe odpowiedniego rodzaju i zakresu;
3. musi zostać wybrana w wyborach demokratycznych w głosowaniu tajnym przez uprawnionych czynnych członków samorządu zawodowego.
A co mamy dzisiaj?
Ad. 1. osoba musi być zatrudniona w aparacie administracji państwowej lub samorządu terytorialnego.
Ad. 2. osoba nie musi posiadać uprawnień zawodowych a nawet wykształcenia geodezyjnego.
Ad. 3. samo zajmowanie stanowiska urzędniczego nobilituje do kontroli, nadzoru i weryfikacji geodetów z uprawnieniami zawodowymi prowadzącymi działalność gospodarczą na własny rachunek.