NIE DAJMY SIĘ OKRADAĆ 3

ZAMIAST 182,- NIENALEŻNE 1248 ,- !!!

Dokument Obliczenia Opłaty to kolejny sposób na zubożenie dochodów geodetów pochodzących ze świadczonych usług i opracowań geodezyjnych. Dla przypadkowych osób, które czytają ten wpis wyjaśniam, że jest to taki twór administracyjny wprowadzony w 2014 r., który nie jest decyzją administracyjną ale nakłada na obywateli wyliczoną zawsze w dość skomplikowany sposób opłatę za udostępnione z państwowego zasobu materiały i informacje geodezyjno-kartograficzne. Wszystko dzieje się  lege artis czyli wg. reguł sztuki prawa (na podstawie art. 40b ust. 1 ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne), sztuki która została wprowadzona po reakcji Trybunału Konstytucyjnego z 2013 r. uznającego, że poprzednie regulacje wysokości opłat opublikowane w przepisie podustawowym były niezgodne z Konstytucją 1997 r. Ale jak mogły być zgodne jeśli sama ustawa została uchwalona przez ostatni sejm PRL  pod rządem konstytucji z 1955 i aż do 2000 r. nie była zmieniona w tej kwestii, ale i wtedy zmiana polegała na dodaniu rodzaju opłat jakie minister może wprowadzić rozporządzeniem. I również ten przepis nie uzyskał aprobaty wpierw RPO a następnie TK, który dał władzy 1 rok obowiązywania rozporządzenia o opłatach, co bardzo skwapliwie Prezes GUGiK wykorzystał jako alibi do wielu innych zmian w prawie geodezyjnym przewracający system do źródeł z 1952 r. nie mających nic wspólnego z opłatami. Ale to już inna opowieść.

Wracając do opłat za udostępnianie materiałów i informacji z PZGiK okazuje się, że nawet umieszczenie tych przepisów w ustawie nie musi spowodować uzdrowienia systemu czy uproszczeniu określania wysokości danin publicznych. Tak właśnie jest w tym przypadku. Mam dowody na to, że nowe przepisy dotyczące opłat za materiały geodezyjne stały się dla wielu Starostw swoistym “mechanizmem DOO” pozwalającym na “doojenie” geodetów i nie tylko.

Bardzo częstym przypadkiem w tych starostwach gdzie nadal króluje mapa zasadnicza i mapa ewidencyjna założona w poprzednim wieku jako analogowa mapa gdzie nośnikiem jest papier, kalka albo karton kreślarski jest naliczanie opłat za zamówione kopie analogowych map ewidencyjnych błędnie wg. tabeli nr 10 zał. do ustawy, dotyczącej raportów tworzonych na podstawie bazy danych Egib (a nie map analogowych), tytuł tej tabeli cyt.: RAPORTY (REJESTRY, KARTOTEKI, SKOROWIDZE, WYKAZY, ZESTAWIENIA) TWORZONE NA PODSTAWIE BAZY DANYCH EGiB” w zależności czy wydane mają być kopie mapy ewidencyjnej w wersji wektorowej, rastrowej czy drukowanej. Natomiast w przypadku gdy starosta dla danego terenu nie prowadzi informatycznych bazy danych EGiB lecz nadal mapę ewidencyjną kreśloną czyli analogową a nie cyfrową, to opłaty za udostępnianie ksero-kopii z tych map winien naliczać opłaty wg. Tab. nr 16.1 „Kopia materiału zasobu innego niż wymienione w tabelach 1-­15 w postaci nieelektronicznej”. Ma to kolosalny wpływ na wielkość opłaty bo w przypadku Tab. nr 10 wielkość opłaty za jednostkę podstawową wynosi 70 zł, a drugim przypadku odpowiednio 3 zł. Co w efekcie na konkretnym zleceniu powoduje wielkość 1248 zł 50 gr – wyliczona błędnie, i 182,10 zł​ wyliczoną należycie. Różnica niebagatelna 1.066,40 zł !!!

A odbyło to sie tak, firma geodezyjna drogą elektroniczną (ePuap) złozyła wniosek

uzupełnienie wniosku drukiem “P3”

Po upływie 33 dni kalendarzowych przyszedł mail:

Do tej informacji mailowej podpięty został Dokument Obliczenia Opłaty na horrendalną kwotę  1248 zł 50 gr zawyżona o co najmniej tysiąc zł przez zastosowanie niewłaściwych podstawy wyceny:

W zwiazku z tak nieprawdopodobnymi wydawało się pomyłkami, firma również mailem, wystąpiła do organu o korektę Dokumentu Obliczenia Opłaty:

Ale okazało się, że to wcale nie były pomyłki.  Z informacji uzyskanej telefonicznie wynikało, że jest to normalna i stała praktyka i wg. takich stawek klienci płacą bez marudzenia. Ten stan rzeczy o świadomym i celowym działanie organu Służby Geodezyjnej i Kartograficznej świadczyła treść nadesłanego w tym samym dniu maila:

Jak widać Starostwo Powiatu Krakowskiego praktyki naliczania zawyżonych stawek stosują od dawna reperując sobie budżet nienależnymi wpływami. W związku z powyższym nie było innego wyjścia jak wystąpić na podstawie art. 40f ustawy  Prawo  Geodezyjne  i  Kartograficzne  z  dnia  17  maja  1989  r.  (Dz.U.  2010  Nr 193, poz.1287, z późniejszymi zmianami) z formalnym sprzeciwem wobec naliczenia nieprawidłowych opłat.  Warto tu podkreślić, że przywołany art. 40f ustawy ani też inny przepis, nie zakreśla żadnego terminu do wystąpienia ze sprzeciwem od wyliczonych opłat. Dlatego można to zrobić w  każdej dacie, w której upewnimy się o nieprawidłowościach popełnionych przez organ Służby Geodezyjnej i Kartograficznej, a więc również po opłaceniu i odebraniu materiałów. Z przepisów wynika, że z wszczęciem postępowania administracyjnego mamy dopiero do czynienia z chwilą doręczenia organowi pisma wyrażającego nasz sprzeciw wobec treści ODD odnoszących się do zakresu materiałów lub wysokości naliczonych opłat. W sytuacji gdy opłatę już uiściliśmy, to organ nie ma innego wyjścia niż wydać decyzję administracyjną, bo tylko na podstawie ostatecznej decyzji organ może zwrócić nienależną kwotę wraz z przysługującymi odsetkami.

W omawianym konkretnym przypadku organ postąpił jeszcze inaczej i uznał roszczenia firmy przeliczając jeszcze raz opłaty, w efekcie czego, Lp. 1 z kwoty 531,25 zł spadła do kwoty 83,13 zł a Lp. 2 i 3 o łącznej wartość 417,42 zł spadła do 99,00 zł. A to poprawione wyliczenie:

Reasumując, zwracajcie uwagę na szczegóły w DOO bo tam tkwią różne możliwości nadużyć na Waszą stratę. Nie tylko złe zakwalifikowanie materiału do tabeli tak jak tu, zamiast Tab. 16 zastosowano Tab. 10, ale diabeł śpi również we współczynnikach. Np. w pierwszym wyliczeniu kwota za mapę wektorową została ustalona  w pełnej wysokości jak za skalę 1:500 a powinna być naliczona zgodnie z wnioskiem czyli dla skali 1:2000, czyli ze współczynnikiem 0,1. To spowodowało, że zamiast kwoty 83,13 zł zażądano 831,26 zł. Szczegóły w sprzeciwie zamieszczonym poniżej poziomej kreski.

Osobnymi nadużyciami są wyliczenia opłat za uwierzytelnianie dokumentów sporządzonych przez Wykonawców jako wynik prac pomiarowych gdzie kolejne arkusze dokumentu mające ten sam Id nadany przy ewidencjonowaniu operatu technicznego do materiałów zasobu państwowego, są rozliczane jako osobne dokumenty i wtedy np. za 1 dokument + 5 następnych egzemplarzy powinniśmy zapłacić 75,00 zł niezależnie od ilości arkuszy, a zdarza się, że musimy zapłacić ponad tysiąc dwieście złotych, bo w przeciwnym razie nie dostaniemy na mapach klauzul uwierzytelnienia co spowoduje nasze niewywiązanie się  z umowy ze zleceniodawcą i utratą wynagrodzenia a w najlepszym razie obciążeniem karami umownymi. Najgorsze jest to, że niektóre Służby GiK w niektórych powiatach świetnie sobie z tego zdają sprawę i to bezczelnie wykorzystują. Ale o tym jeszcze napiszemy.

L.P.


Treść sprzeciwu od naliczonej opłaty:

Starosta Krakowski
Wydział Geodezji, Kartografii i Katastru
Starostwa Powiatowego w Krakowie
ul. Przy Moście 1
30-­508 Kraków
Dotyczy Dokumentu Obliczenia Opłaty R55538/2016
Działając na podstawie Art 40f ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne z dnia 17 maja 1989 r. (Dz.U. 2010 Nr. 193, poz.1287, z późniejszymi zmianami), wnoszę o zmianę wysokości naliczonej opłaty we wskazanym DOO.
Uzasadnienie
Dokumenty przewidziane do udostępnienia zostały zamówione na druku wniosku „P” przy pomocy platformy ePUAP2 w dniu 26.10.2016 r. godz. 12:01.
Przedmiotem wniosku były:
1. Mapa ewidencji gruntów i budynków skala 1:2000 w postaci wektorowej;
2. Mapa zasadnicza skala 1:2000 w postaci wektorowej.
Do wniosku został dołączony zakres w wersji graficznej nałożony na podział sekcyjny w ukł. 65/I oraz wektorowy w pliku dxf ukł. 2000/7(21).
Dnia 2 grudnia 2016 r. drogą elektroniczną przesłano Dokument Obliczenia Opłaty w sumie na 1248 zł 50 gr, na co składa się:
1. Nr tab. 10.3 „Mapa ewidencji gruntów i budynków w postaci wektorowej w skali 1:500” (przy wsp. CL=1,1 AJ=1) 831 zł 26 gr
2. Nr tab. 10.1 „Kopia arkusza mapy ewidencji gruntów i budynków w postaci drukowanej czarno­białej w formacie A4” (przy wsp. CL=1,1 PD=0,15 AJ=0,7) 401 zł 17 gr
3. Nr tab. 10.1 „Kopia arkusza mapy ewidencji gruntów i budynków w postaci drukowanej czarno­białej w formacie A1” (przy wsp. CL=1,1 PD=0,6 AJ=0,7) 16 zł 02 gr
Zgodnie ze stanowiskiem GUGiK strona www.gugik.gov.pl zakładka /bip/prawo/pgik­faq/oplaty­i­licencje, organ prowadzący pzgik może udostępnić tylko te materiały, które zostaną wskazane we wniosku. Jeżeli w zasobie brak jest mapy ewidencyjnej w postaci wektorowej zredagowanej w skali wskazanej we wniosku, to wniosek o udostępnienie takiej mapy nie może być zrealizowany. Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy żadnej korespondencji od organu, która by informowała, że brak jest mapy ewidencyjnej w postaci wektorowej zredagowanej w skali 1:2000. Tym samym dopuszczono się nieuzgodnionej z wnioskodawcą w formie pisemnej zmiany charakteru udostępnianych materiałów ze skali 1:2000 na skalę 1:500, co spowodowało zawyżenie opłaty w Lp. 1 z kwoty 83 zł 13 gr na 831 zł 26 gr, czyli dziesięciokrotnie!
W naszej ocenie nieprawidłowo przy udostępnianiu danych z zasobu zakwalifikowano kopię mapy, która w zasobie Krakowskiego Powiatu prowadzona jest w wersji analogowej. W informacji przesłanej drogą elektroniczną 5 grudnia 2016 o 11:28 mylnie powołano się na art. 80 ust. 1 pkt. 3 bowiem ustawa Prawo geodezyjne i kartograficznej zawiera 60 artykułów.
Również nieprawdziwie organ ustalił i poinformował wnioskodawcę, że „Opłaty określone w tabeli nr 10 załącznika do ustawy Pgik dotyczą udostępniania mapy ewidencyjnej, prowadzonej zgodnie z obowiązującymi przepisami. Natomiast opłaty tabeli nr 16 l.p. 1 lub 2 dotyczą udostępnienia kopii archiwalnej mapy w postaci analogowej,”.
Tabela nr 16 nie dotyczy żadnych „kopii archiwalnej mapy w postaci analogowej” lecz, cyt.: „UDOSTĘPNIANIE MATERIAŁÓW ZASOBU NIEWYMIENIONYCH W TABELACH NR 1–15, UWIERZYTELNIANIE I UDOSTĘPNIANIE DO WGLĄDU DOKUMENTÓW ORAZ UZGADNIANIE USYTUOWANIA PROJEKTOWANYCH SIECI UZBROJENIA TERENU”
W związku z powyższym, nie powinno się uzależniać opłat od subiektywnej oceny udostępnianych materiałów jako „archiwalne” jeśli nadal są materiałami Państwowego Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego. Również bez znaczenia jest fakt, że analogowe mapy ewidencyjne są „prowadzonej zgodnie z obowiązującymi przepisami”, ponieważ jest to dopuszczone rozporządzeniem w sprawie ewidencji gruntów i budynków z 29 marca 2000 r. (Dz.U. z
2016 poz. 1034).
Znaczenie ma tu określenie technologii wytworzenia kopii materiału. Tabela nr 10 dotyczy raportów tworzonych na podstawie bazy danych Egib, cyt.: „RAPORTY (REJESTRY, KARTOTEKI, SKOROWIDZE, WYKAZY, ZESTAWIENIA) TWORZONE NA PODSTAWIE BAZY DANYCH EGiB”
Jest faktem wynikającym z przepisów Prawa geodezyjnego oraz przepisów wykonawczych do tego prawa, że mapa ewidencyjna w postaci analogowej powstała przed uchwaleniem przepisów o informatycznych bazach danych, nie jest więc raportem wytworzonym na podstawie bazy danych Egib. Dlatego nie jest możliwe udostępnianie takiej mapy w postaci wektorowej, czy w postaci drukowanej wg Tab. 10.
Kopie, analogowej mapy ewidencyjnej można wykonać jedynie technologiami reprograficznymi przy pomocy środków mechanicznych lub elektronicznych. Reasumując, kopia analogowej/kreślonej mapy ewidencyjnej nie będącej raportem bazy egib nie może być drukowana, a jedynie kserowana lub kopiowana na ozalidzie.
Zastosowanie do kopii mapy analogowej pojęcia „mapy drukowanej” jest sprzeczne z obowiązującymi przepisami i istniejącym stanem faktycznym w zasobie geodezyjnym i kartograficznym w Powiecie Krakowskim. Udostępnianie mapy analogowej jako „mapy drukowanej” nie znajduje podstaw prawnych w obowiązujących przepisach. Jej udostępnianie może odbywać się jedynie na podstawie Tabeli 16 pkt.1, czyli kopii w postaci nieelektronicznej.
Dlatego:
­ Lp. 2 winna zostać ustalona wg. Tab. nr 16.1 „Kopia materiału zasobu innego niż wymienione w tabelach 1-­15 w postaci nieelektronicznej” 2 formaty A4 opłata 6 zł;
­ Lp. 3 również wg Tab. nr 16.1 „Kopia materiału zasobu innego niż wymienione w tabelach 1-­15 w postaci nieelektronicznej” 13 formatów A1 (ze wsp. PD=2) opłata 78 zł.
Reasumując dokument obliczenia opłaty winien opiewać na łączną kwotę 161 zł 13 gr, a nie na kwotę 1.248 zł 50 gr
W związku z powyższym, wystawiony DOO jest niezgodny z wnioskiem i zawyżony o kwotę 1.087 zł 37 gr, co nasuwa przypuszczenie o próbę wyłudzenia/przywłaszczenia na konto Powiatu przez Starostę Krakowskiego nienależnych kwot przekraczających wartość 420 zł, co może skutkować odpowiedzialnością karną lub co najmniej odpowiedzialnością przed Regionalną Izbą Obrachunkową.
Wnoszę o korektę naliczonych opłat i udostępnienie materiałów zgodnie ze złożonym zamówieniem.
Z poważaniem

2 Komentarze

  1. Policzmy sobie spokojnie. Wadliwie naliczony DOO ma numer 55 538/2016. Jeżeli przyjąć, że co 55 DOO został wadliwie naliczony to wychodzi, że ok. 1000 zostało zawyżonych, mnożąc to razy kwotę 1000 zł jak w w/w przypadku, daje 1 000 000 zł zawyżonych/wyłudzonych opłat. Mnożąc razy 380 powiatowych ośrodków zbliżamy się do miliardowych kwot, które my co roku bezzasadnie płacimy budżetowi. A np. Lubelski WINGiK, o całe pięć złotych, wytoczył najcięższe armaty, by jego zdaniem nie uszczuplić budżetu powiatu.
    To co my mamy zrobić? Można by ich przykładem zgłosić sprawę na policję lub do prokuratury, ale znając życie, zostanie umorzona. Zostaje droga odwołań. Jeżeli w każdym powiatowym ośrodku, co roku, musieli by wypisywać ok. 1000 decyzji do DOO to może wreszcie nauczyli by się prawidłowo naliczać opłaty.

    A i my zamiast zaniżać ceny naszych usług, nie dajmy się okradać.

  2. "Osobnymi nadużyciami są wyliczenia opłat za uwierzytelnianie dokumentów sporządzonych przez Wykonawców jako wynik prac pomiarowych gdzie kolejne arkusze dokumentu mające ten sam Id nadany przy ewidencjonowaniu operatu technicznego do materiałów zasobu państwowego, są rozliczane jako osobne dokumenty (…) Ale o tym jeszcze napiszemy."

    Czy coś o tym pojawiło się na blogu? Bo nie znalazłem, a temat mam akurat na tapecie.

Komentowanie jest wyłączone.